Concord Firewalk Studios: krótkotrwała strzelanka bohaterów
Bohaterska strzelanka 5 na 5 firmy Firewalk Studios, Concord, spotkała szybki i nieoczekiwany koniec, wyłączając serwery zaledwie dwa tygodnie po premierze. Dyrektor gry Ryan Ellis ogłosił zamknięcie gry 3 września 2024 r., uzasadniając tę decyzję niespełnieniem oczekiwań gry. Pomimo pewnych pozytywnych opinii graczy na temat niektórych aspektów, ogólna premiera nie spełniła celów studia. Za zakupy cyfrowe w Steam, Epic Games Store i PlayStation Store przyznano pełne zwroty środków.
Upadek gry to zaskakujący obrót wydarzeń, biorąc pod uwagę przejęcie Firewalk Studios przez Sony w oparciu o dostrzegany przez nią potencjał i początkowe pozytywne nastawienia zarówno Ellisa, jak i szefa studia Tony’ego Hsu. Ambitne plany popremierowe, obejmujące premierę sezonu i cotygodniowe przerywniki filmowe, zostały ostatecznie odrzucone ze względu na słabą wydajność. Przed zamknięciem wypuszczono tylko trzy przerywniki filmowe.
Problemy Concorda rozpoczęły się wcześnie. Pomimo ośmioletniego cyklu rozwoju, gra nie przyciągnęła znacznej bazy graczy, osiągając jedynie 697 graczy jednocześnie. Analityk Daniel Ahmad wskazuje na kilka czynników: brak innowacji i banalne projekty postaci, przez co nie da się ich odróżnić od konkurencji; oraz wysoką cenę wynoszącą 40 dolarów, co stawia ją w niekorzystnej sytuacji w porównaniu z rywalami oferującymi gry free-to-play. Minimalny marketing jeszcze bardziej zaostrzył problem.
Podczas gdy Firewalk Studios bada przyszłe opcje, możliwość odrodzenia Concordu pozostaje niepewna. Choć niektórzy sugerują model free-to-play, głębsze kwestie – nijakie projekty postaci i pozbawiona inspiracji rozgrywka – wymagają bardziej znaczących zmian. Całkowity przegląd może być konieczny, aby wskrzesić grę, odzwierciedlając udane zmiany, takie jak Final Fantasy XIV. Recenzja Game8 56/100 podkreśliła kontrast między atrakcyjnością wizualną Concorda a ostatecznie pozbawioną życia rozgrywką.