Strzelanka MOBA firmy Valve „Deadlock” została zaprezentowana Steam

Tajemnicza nowa strzelanka Valve, Deadlock, wreszcie ma stronę Steam! W tym artykule omówiono niedawny sukces wersji beta gry, jej wyjątkową, hybrydową rozgrywkę typu strzelanka MOBA oraz kontrowersje wokół odstępstwa Valve od własnych wytycznych sklepu Steam.

Impas Valve wyłania się z cienia

Deadlock oficjalnie pojawia się na Steamie

Po okresie intensywnych spekulacji podsycanych przeciekami, Valve oficjalnie zaprezentowało Deadlock na Steamie. Zamknięta wersja beta osiągnęła niedawno szczytową liczbę 89 203 graczy jednocześnie, co stanowi znaczący skok w porównaniu z poprzednim rekordem wynoszącym 44 512 z 18 sierpnia. Valve zniosło wcześniej ścisłą poufność dotyczącą gry, umożliwiając streaming, dyskusje społeczności i komentowanie online. Należy jednak pamiętać, że Deadlock jest dostępny tylko na zaproszenie i wciąż znajduje się na wczesnym etapie rozwoju, zawierającym zastępczą grafikę i eksperymentalną mechanikę.

Hybrydowa strzelanka MOBA

Deadlock łączy w sobie elementy MOBA i strzelanki, zapewniając wyjątkowe wrażenia 6 na 6 przypominające Overwatch. Zespoły walczą o kontrolę, odpychając przeciwników i jednocześnie zarządzając falami jednostek kontrolowanych przez sztuczną inteligencję na wielu alejach. Ta szybka rozgrywka wymaga od graczy zrównoważenia bezpośredniej walki ze strategicznym zarządzaniem oddziałami. Innowacyjna mechanika, taka jak częste odradzanie się żołnierzy, ciągłe ataki oparte na falach i potężne zdolności, tworzą dynamiczne i taktyczne doświadczenie. Opcje ruchu, takie jak przesuwanie, doskakiwanie i zapinanie na suwak, dodają dalszej strategicznej głębi. W grze dostępnych jest 20 różnorodnych bohaterów, każdy z unikalnymi zdolnościami i stylem gry.

Kontrowersje dotyczące standardów sklepu Steam firmy Valve

Co ciekawe, strona Deadlocka na Steamie narusza obecnie wytyczne dotyczące sklepu Valve. Chociaż platforma zazwyczaj wymaga co najmniej pięciu zrzutów ekranu, strona Deadlock zawiera tylko jeden zwiastun. Spotkało się to z krytyką, a niektórzy argumentowali, że Valve, jako partner Steamworks, powinna przestrzegać tych samych standardów, które wymusza na innych programistach. Sytuacja ta nawiązuje do podobnych kontrowersji z przeszłości, podkreślając wyjątkowe wyzwania stojące przed firmą działającą zarówno jako programista, jak i właściciel platformy. Czas pokaże, jaki będzie długoterminowy wpływ tego odchylenia.